Para i ten trzeci
W końcu jednak Strasburger uległ i zaangażował się w romans z filmową partnerką. Na początku kryli się ze swoim uczuciem, ale chemia między nimi aż biła wszystkich wokół po oczach. Najbardziej reżysera Jana Batorego, który również "smalił cholewki" do aktorki.
- Chodził z wielką tubą-megafonem i pokazywał, kto rządzi. Próbował przejąć Claudię, ale ona miała bardziej ochotę na mnie niż na niego - wspominał Karol Strasburger.
Odrzucony reżyser zaplanował "zemstę" na gorąco, tzn. radykalnie okroił wątek romantyczny między dwoma głównymi postaciami: trenerem i panią doktor.
- Miłość między Grażyną a Andrzejem, których graliśmy, miała rozkwitać, a Batory to nagle zmienił tak, że się rozstali. Bardzo był nieprzyjemny i na koniec rozmawialiśmy już ze sobą przez asystenta - opowiadał gwiazdor.