Nie brakowało kontrowersji
To niejedyny pikantny szczegół dotyczący serialu. Okazuje się, że nie wszystkie fragmenty weszły do ostatecznej wersji hitu. Tak było ze sceną orgii, która wśród obsady i ekipy wzbudziła spore poruszenie.
- Tabun przepięknych kobiet w przezroczystych kostiumach szalał wokół Romana - wspominała Szykulska.
- To była jedna ze scen, której jemu zazdrościłem - podsumował po latach Bończak.
A wy, jak wspominacie "Karierę Nikodema Dyzmy"?