Mogła zostać gwiazdą innego programu
Co więcej, niewiele brakowało, by prezenterka mogła się realizować w zupełnie innym programie. - Marta była brana pod uwagę jako prowadząca weekendowych wydań "Pytania na śniadanie". Jest bardzo lubiana, autentyczna i wiarygodna w tym, co robi. Na pewno przyciągnęłaby widzów przez telewizory – wyjawiła "Rewii" jedna z osób pracujących w telewizji.
Ostatecznie postawiono na innych prowadzących, a Manowską poza randkowym show tylko gościnnie. Jak sugeruje tygodnik, prawdopodobnie podjęto taką decyzję, gdyż nagrania "Rolnika" mogłyby kolidować z prowadzeniem programu na żywo w weekendy.