Zasłużył na zwycięstwo?
Ekipa z Brzegu wystartowała numerem zaczynającym się jak niewinna ballada, ale w środku mającym tyle emocji, że przechodzą ciarki. Zaśpiewali numer z mocnym ekologicznym przesłaniem "Earth Song" Michaela Jacksona. Siłę piosenki osłabiło nieco obowiązkowe w wykonaniach tego chór reggae (a jak MJ śpiewał, to tak, że Ziemia się trzęsła).
Bohosiewicz i Zamachowski aż wstali z wrażenia i tak podziękowali grupie za występ. Węgorzewskiej też się podobało: "Z waszej interpretacji widać wrażliwość na muzykę".
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )