Budząca kontrowersje
Oha dała się poznać jako bezpośrednia, szczera do bólu i często nie przebierająca w słowach postać. Z jej strony nie brakowało także złośliwości wobec innych uczestniczek. Największe wzburzenie wśród widzów wywołało jej skandaliczne zachowanie wobec Wiktorii. Oha chciała bowiem poczęstować koleżankę starym drinkiem i nazwała ją ku...wą. Z tego zajścia gęsto potem tłumaczyła się w swoich mediach społecznościowych.
- Zamiast pokazać siebie taką, jaką jestem przy moich bliskich, to pokazałam dziewczynę wulgarną, która nie zachowywała się dobrze. Nieważne czy były kłótnie, czy nie, mam do siebie żal, jest mi wstyd. Nie powinnam była się tak zachowywać. Mimo tego, że byłam pijana, ta sytuacja z drinkiem nie powinna mieć miejsca - mówiła rozżalona na swoich Instastories.
Oha nie miała w hotelu łatwego zadania. Początkowo żaden z mężczyzn nie wykazywał dużego zainteresowania jej osobą. Udało jej się stworzyć kontrowersyjną parę z Miłoszem, który ostatecznie odciął się od uczestniczki, twierdząc, że żałuje jej wybrania.