Justyna się nie poddaje
W jednym z komentarzy na Facebooku internautka pocieszała Justynę, że "szkoda życia marnować na wsi z chłopaczkiem". Dziewczyna postanowiła odpowiedzieć na tę opinię, dodając, że i tak dopnie swego - jak nie z Karolem, to z innym mężczyzną.
- Dlaczego od razu marnować? A niby Pieńki to jedyna wioska w Polsce? Moim marzeniem jest mieszkać na wsi, mieć kurki. Uwielbiam świeże jajka. Posiadać duuużą rodzinę, pięcioro albo i więcej dzieciaków - podsumowała. Kibicujecie jej?