Kiedy Doda była jurorką...
Udział Dody w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie", do dziś odbija się czkawką władzom TVP. Choć już sam format ściągnął na telewizję publiczną krytykę widzów, którzy nie mogli doszukać się w wygibasach celebrytów na lodowisku ustawowej misji, to dodatkowo podsycała ją obecność Rabczewskiej.
Trzeba przyznać, że największa skandalistka w polskim show-biznesie dała na antenie TVP popis swoich możliwości. Głośny konflikt Rabczewskiej ze Steczkowską, który rozgrywał się na wizji, do dziś budzi zażenowanie.
Jak się potem okazało, nie tego oczekiwali po programie i promujących go celebrytach włodarze z Woronicza, widzowie i uczestnicy. Ci ostatni zupełnie nie rozumieli, dlaczego to m.in. Doda ma oceniać, jak tańczą na lodzie, a widzowie, dlaczego TVP myślała, że ludzie będą chcieli to oglądać.