Miłość ojca
Dziś patrząc na Julię, wspominamy również jej ojca, wybitnego aktora – Krzysztofa Kolbergera. To on kilka lat przed swoją śmiercią wzruszył nas opowieścią o swojej młodej, dorastającej córce.
W wywiadzie dla Super Expressu, aktor przyznał, że dla niego największym wsparciem w walce z rakiem była właśnie jego jedynaczka.
- Mogę śmiało powiedzieć, że najbardziej zakochany tata to właśnie ja. A Julia to dla mnie najwspanialsza kobieta na Ziemi – wyznał Kolberger 5 lat przed swoją śmiercią.
- Myślę, że jesteśmy przyjaciółmi. Po ostatniej operacji dała mi tyle siły i ciepła, że dziś mogę bez wątpienia powiedzieć, że dostałem zastrzyk pozytywnej energii. Odzyskałem na nowo siłę do życia. I co najważniejsze - mam dla kogo żyć! Oboje bardzo byśmy chcieli kiedyś razem pracować.
Niestety tej chwili wielki polski filmowiec już nie doczekał.
Julia obecnie przygotowuje się do swojego reżyserskiego debiutu. Trzymamy kciuki!
(kk/gk)