Pijany na planie
W wyjściu z uzależnienia – mówił, że „pił i jadł jak świnia” - pomógł mu dopiero odwyk. Długo też uczęszczał na spotkania AA.
Ale cały czas narażony jest na niebezpieczeństwo – przyznaje, że jego zawód nie sprzyja trzeźwości, bo aktorzy piją nawet na planie filmowym.
On również pojawiał się przed kamerami, będąc w stanie nietrzeźwości.
- Kiedy kręciliśmy „Big Lebowskiego”, kilka razy byłem pijany – wyznawał. - Od tamtej pory obiecałem sobie, że nigdy już nie będę chlał w pracy.