Rana długo się goiła
Szczepkowska spełnia się nie tylko jako aktorka, felietonistka czy pisarka. Najważniejsze są dla niej jej córki, które napawają ją dumą. Hanna oraz Maria poszły w ślady mamy. Możemy podziwiać je na ekranie, a także deskach stołecznych teatrów. To pociechy dodają artystce sił.
- Dzięki córkom nauczyła się patrzyć na swoje życie z dystansem i w ich towarzystwie często się śmieje. Wierzę, że Joasia jako artystka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa - przytacza słowa znajomej aktorki "Rewia".
Mimo bolesnych doświadczeń gwiazda stara się z optymizmem podchodzić do życia.