Przekleństwo rodzin smoleńskich
- Śmierć bliskiej osoby to zwykle doświadczenie - nie znajduję tu innego słowa - bardzo prywatne. Tu było i jest inaczej. Wszędzie dziennikarze, kamery, ludzkie spojrzenia. Te spojrzenia czasem dodawały czegoś na kształt otuchy, jakiegoś dziwnego pocieszenia. Ale potem stały się udręką. "Medialność" stała się naszym przekleństwem - wyznaje Racewicz.
Grzegorz Miecugow o kulisach pracy w radiu i telewizji * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku