Mocny wywiad dziennikarki
Dodaje, że teraz już wie, że nie wkradł się żaden ludzki błąd. â Bo w prawie każdym dokumencie prawie każdej ofiary jest jakiś błąd â mówi. Dodaje, że nieprawidłowości wychodziły na jaw już w Moskwie. Czemu wówczas nikt nie protestował? â Bo wówczas w każdym, we mnie również, była jedna myśl: zabrać ich z tego nieludzkiego świata â mówi.
Z tego ânieludzkiego świataâ dobrze wspomina jednak np. postać jednego z rosyjskich patomorfologów â wytatuowanego od góry do dołu, żującego gumę. I dobrze pamięta ostrzeżenia, że w Polsce trumien nie będzie wolno otwierać. Nie pamięta już, kto to mówił â minister czy urzędnik.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )