''Sajgon totalny''
- Praca, praca… a co z odpoczynkiem, podróżami? Czy jako młoda mężatka pozwalasz sobie na odrobinę takiego luksusu?
Pewnie. Byliśmy z Maćkiem w Wietnamie i strasznie mi się ten Wietnam spodobał. Zupełnie jak u mnie na wsi… Sajgon totalny (śmiech). Wszystko się tam dzieje naraz. Tu ktoś gotuje, tam kozy wożą albo jeżdżą motorem, pełno dzieci. My z Maćkiem też jeździliśmy skuterem. Jestem zachwycona Wietnamem. Chciałabym tam jeszcze wrócić. Na podróż specjalnie wybraliśmy styczeń, kiedy u nas jest zimno a tam ciepło, 30 stopni. Postanowiłam, że od tej pory wakacje będę sobie robić także w zimie. Dzięki temu ta zima mi się skróci. A latem mogę odwiedzać różne fajne miejsca w Polsce.