Wyznania byłego alkoholika
Pił pan, żeby przełamać nieśmiałość?
- Jaką nieśmiałość? Jestem człowiekiem otwartym, a po wódce byłem jeszcze bardziej. Piło się w różnych sytuacjach. Alkohol mi smakował. Lubiłem euforyczne stany po spożyciu.
Jak udało się panu rzucić picie?
- Przy pomocy lekarzy... Wychodzenie z uzależnienia to proces długotrwały i bardzo bolesny psychicznie. Pomagałem sobie farmakologicznie.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )