Dzieci gwiazdy
W jednym z poprzednich wywiadów, Bieniuk przyznał, że gdy Przybylska żyła to ona była "złym gliną" i trzymała dzieci w ryzach. On był raczej rozpieszczającym tatą. Czy to się zmieniło?
- Rozpieszczam, bo mają w życiu bardzo dobrze, co staram się im uświadamiać. Są w nielicznym procencie na tej kuli ziemskiej, że w życiu mogą powiedzieć, że mają szczęście. Boję się tylko i wyłącznie o zdrowie, a o resztę się nie martwię, bo wiem, że będę mógł im pomóc i wesprzeć ich - powiedział dziennikarzowi "Uwagi!".