Marek i Agnieszka Perepeczko
Jak czytamy w "Świecie Seriali", gdy po miesiącach nieobecności żona Perepeczki przyjechała do Polski, nie poznała swojego ukochanego. Blisko 50 kilogramowa nadwaga zupełnie go odmieniła. Aktorka robiła wszystko, by odchudzić męża. Nie było to jednak łatwe...
- Zwyciężał ten jego męski egoizm. Za każdym razem, kiedy mówiłam mu, by dbał o swoje zdrowie, myślał sobie pewnie, że mu brzęczę nad uchem. Jak wszyscy mężczyźni sądził, że najlepiej wie, co dla niego jest dobre. Pod tym względem nie chciał mnie słuchać. Robił mnie i sobie na przekór. Kiedyś Janusz Głowacki powiedział, że Marek obraził się sam na siebie, i coś w tym jest. Pewnie to sprawa charakteru. Przecież mógł się odchudzić, chodzić do klubu sportowego, tym bardziej, że był sportowcem i miał w jednym palcu wszystkie dyscypliny. Ale nie chciał. Prawda jest taka, że Marek kochał jeść - mówiła w jednym z wywiadów.