W ostatniej chwili trafił na stół operacyjny
Jeszcze w tym samym roku aktor poważnie podupadł na zdrowiu. W rezultacie trafił do Centrum Onkologii na warszawskim Ursynowie, gdzie został poddany skomplikowanej operacji.
- Wycięto mi spory kawałek jelita grubego. Tym problemem powinienem się zająć pięć lat temu, ale wiadomo, jak to jest. Człowiek to odkłada i odkłada. Na szczęście nie miałem jeszcze raka, ale ta operacja była konieczna, żeby w przyszłości nie zapaść na tę straszną chorobę - przyznał w "Super Expressie".