Najlepszy seks w życiu
Od ostatniego rozwodu w 2015 r. Jane Seymour cieszy się życiem singielki. 15 lutego skończyła 73 lata i znowu jest w związku, którego nie zamierza formalizować. Spotyka się z muzykiem rockowym Johnem Zambettim, przy którym na nowo poczuła motyle w brzuchu.
Aktorka przeżywa w sypialni drugą młodość i zachęca inne kobiety, aby cieszyły się miłością zmysłową bez względu na wiek. Przyznała, że sama miała kryzys tuż po przekroczeniu 50-tki, kiedy dopadła ją menopauza. Libido spadło jej wtedy do zera. Apetyt na seks odzyskała dopiero po kuracji estrogenowej. Dziś często bywa w siódmym niebie.
- Seks jest cudowniejszy i bardziej namiętny niż kiedykolwiek, ponieważ jest zbudowany na zaufaniu, miłości i doświadczeniu. To nie jest tak, jak za młodu. Przypuszczam, że i dziś, wśród młodego pokolenia, ludzie najpierw uprawiają seks, a potem mówią: "A tak przy okazji, to cześć. Jak leci?". Im jestem starsza, tym bardziej seks jest związany z emocjonalną intymnością. [...] Naprawdę mam najlepszy seks w całym moim życiu. No i jest jeszcze bonus: nie muszę martwić się, że zajdę w ciążę - stwierdziła w "Cosmopolitan".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.