Rola za seks
Jane Seymour miała 18 lat, kiedy spotkała się, w swoim mniemaniu służbowo, z jednym z ważnych producentów filmowych w jego domu. Miał dla niej dobrą i złą wiadomość.
- "Przekonałem wszystkich, że jesteś idealną osobą do zagrania tej roli. To nie było łatwe. Teraz twoja kolej". Powiedziałam: "Nie zawiodę, jestem gotowa do zdjęć próbnych", ale on pokręcił głową: "Nie, nie, źle mnie zrozumiałaś, kotku, teraz twoja kolej. Zrobiłem to dla ciebie" - wspominała rozmowę w "Playboyu".
Następnie mężczyzna położył rękę na jej udzie i zaczął przesuwać ją w górę. Seymour odskoczyła, rozpłakała się i ubłagała go, żeby zamówił jej taksówkę. Na odchodne usłyszała groźbę, że, jeśli powie komukolwiek, o tym co zaszło, pożegna się z karierą. Seymour myślała o porzuceniu aktorstwa.
- Zamknęłam się w domu. Przytyłam. Codziennie rano piekłam chleb i zjadałam cały bochenek. Cały dzień robiłam na drutach. Zdecydowałam, że nie będę już grać. Ale w końcu postanowiłam podjąć kolejne wyzwanie, wyszłam z tego zdarzenia silniejsza i mądrzejsza. Nigdy potem nie doświadczyłam już podobnej sytuacji - stwierdziła aktorka.