Miała zostać plastyczką
Choć czuła, że jej przeznaczeniem jest teatralna scena, dość długo broniła się przed zdawaniem do szkoły aktorskiej.
- Długo uciekałam przed aktorstwem. Gdy miałam parę lat, uczyłam się w szkole baletowej, tańczyłam na scenie i to mnie zaczarowało, ale nie byłam w stanie przyznać się przed sobą, że marzę o aktorstwie. W czasach młodości (...) miałam być plastyczką. Jeździłam na plenery, wygrywałam nawet jakieś konkursy plastyczne, łaziłam po mieście z teczką. Wydawało mi się nieprawdopodobne, żebym mogła być aktorką - mówiła na łamach "Gali".