Od małego chciała rządzić na scenie
Mimo wielkiej miłości do sióstr, mała Kasia buntowała się wspólnej zabawie z nimi w dom czy sklep. Od lalek wolała... zaimprowizowane biurko dyrektora teatru. Wcielała się w rolę reżysera, kierownika i zarazem odtwórczynię głównych ról i udawała, że znajduje się na scenie. Sama szyła dla siebie kostiumy i zajmowała się scenografią. O publiczność nigdy nie musiała się martwić. W tej kwestii zawsze mogła liczyć na pomoc licznego rodzeństwa.