Jadwiga Barańska i Jerzy Antczak
- Jesteście bardzo zgodnym małżeństwem...
Antczak: Barańska jest jak zwierzę. Ma instynkt, który ją prowadzi. Ja lubię ostre granie, a ona wie, kiedy złagodnieć i coś wyciszyć. Nie jest spotykane, by aktorka sama powiedziała, by wyrzucić z nią jakąś scenę. Może brzmi to jak komplement, ale my nie jesteśmy w tym wieku, by prawić sobie komplementy. Te jej cechy to tajemnica sukcesu naszego małżeństwa. My się uzupełniamy. Można powiedzieć, że jesteśmy jak dwójka inwalidów, którzy o szczudłach idą przez życie, podpierając się.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )