Jest załamana
"Jest poobijany, składanie dłoni trwało 3 godziny, jest złamana w min 7 miejscach, cała poszarpana i trzyma się na drutach. Urodziny spędzi w szpitalu, ale najważniejsze, że żyje" - pisze zrozpaczona matka.
ZOBACZ TAKŻE: "Big Brother" kolejny raz rozczarowuje. "Finał jest mdły" (KLIKA PUDELKA)
Iza Mączka postanowiła też wytłumaczyć, dlaczego opisała tę dramatyczną sytuację. "Po co to piszę? Żebyście nie gubili perspektywy, dbali o siebie i najbliższych, celebrowali chwilę, pamiętali o tym co ważne, nie ulegali złym emocjom, które podpowiadają złe rozwiązania, potrafili oddzielić to co istotne od tego co miałkie, sztuczne, plastikowe i pamiętali o ludziach których macie przy sobie. Kochajcie ich tak, jak umiecie najlepiej".