"Studio weekend": to, co lubi najbardziej
Rola współgospodarza śniadaniowego magazynu to dla Ibisza powrót do korzeni, praca, w której w pełni się realizuje.
- To jest to, co lubię w telewizji najbardziej. Wymyślamy tematy, zapraszamy gości, słuchamy na ulicach, o czym ludzie mówią, i po paru dniach mamy to na antenie. To dziennikarstwo, od którego zaczynałem - podkreśla prezenter.
A w czerpaniu satysfakcji z prowadzenia programu nie przeszkadza mu nawet stojąca u jego boku eksmałżonka. Jak na każdym kroku podkreśla prezenter, z pierwszą żoną łączą go bardzo pozytywne relacje:
- Bardzo się lubimy i przegadujemy ze sobą całe godziny.
KŻ/KW
Jak Krzysztof Ibisz odmienił swoje życie? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku