Channing Tatum
„G.I. Joe: Czas kobry” czy „Magic Mike” były dla Channinga Tatuma prawdziwym wyzwaniem.
Przygotowując się do ról, aktor musiał popracować nad przyrostem masy mięśniowej – przez wiele tygodni kilka razy dziennie jadł kurczaka, brązowy ryż i białko z jajek.
To, oczywiście, nie wystarczyło. Potem przyszła kolej na dietę bezglutenową i ciężką pracę – Tatum trenował codziennie po trzy bite godziny. Opłaciło się, bo krytyka piała z zachwytu nie tylko nad jego talentem, ale i doskonałą formą. (sm/gk)