Bożena Janicka: Po prostu Kloss
Kino wojenne, kino akcji, film szpiegowski; najlepszy składnik tej wybuchowej mieszanki – wybuchowej także dosłownie, bo strona pirotechniczna przedsięwzięcia jest imponująca – stanowi kino wojenne.
Oblężenie Königsbergu (Królewiec, dziś Kaliningrad) trwało dwa miesiące, wojska sowieckie zdobyły miasto na początku kwietnia 1945. Obraz tej fazy wojny z filmu Patryka Vegi (reżyser „Stawki większej niż śmierć”) dorównuje podobnym z kina światowego.
Zresztą obraz specyficzny, bowiem dołącza się od razu wątek, który umownie można nazwać gangsterskim: z Königsbergu trzeba wywieźć skarb o bezcennej wartości, Bursztynowa Komnatę.
Na polecenie führera organizują wywózkę wierni Hitlerowi oficerowie SS, świadomi jednak, że to końcówka przegranej wojny i trzeba zacząć myśleć o sobie. Jak wiadomo, Bursztynową Komnatę wywieziono, lecz co się z nią stało dalej – to jedna z niewyjaśnionych tajemnic II wojny.