Syndrom pustego gniazda
54-letnia aktorka przeraźliwie boi się „pustego gniazda”.
- To jest po prostu coś strasznego. Najgorsze jest jednak to, że dobrze zdajemy sobie sprawę z faktu, że ten moment kiedyś nastąpi (…). Kiedy jednak nadchodzi już ten dzień, jesteśmy totalnie zaskoczone – mówi Śleszyńska magazynowi Świat i Ludzie i śmieje, że teraz pozostało jej już tylko oczekiwanie na wnuki. – Rola babci będzie dla mnie kolejnym wyzwaniem!