Marzy jej się TVN?
Trzeba przyznać, że spośród wielu wpadek Hanny Lis ta była naprawdę efektowna. Z pewnością Monika Olejnik nieźle się uśmiała, widząc koleżankę po fachu podszywającą się pod jej program.
Mamy jednak poważne wątpliwości, czy do śmiechu było włodarzom TVP. Czyżby ich gwieździe marzył się transfer do TVN?
Cóż, apelujemy, by nie oceniać dziennikarki zbyt pochopnie. Hanna Lis pracowała już w tylu stacjach, że ma prawo czuć się zagubiona.
KŻ/AOS