Co dalej?
Część widzów "Panoramy" z pewnością zastanawia się, jaki los czeka teraz zwolnioną dziennikarkę. Ponoć jednak o jej pozycję w mediach nie powinno się martwić, bowiem prezenterka wielokrotnie traciła pracę po to, by za jakiś czas znów było głośno o jej kolejnych projektach. Od dawna krążą zresztą plotki, że Hanna Lis zamierza porzucić politykę i zająć się tematyką mniejszego kalibru np. prężnie rozwijającą się dziedziną tzw. lifestyl’u. Ile w tym prawdy?
- W tej chwili łapię głęboki oddech. Ostatni rok, skupiony głównie wokół kampanii wyborczej, był naprawdę ciężki. Rozliczano nas z każdej sekundy i dobrze, a dzisiaj czytam, że jestem propagandystką. Na razie chciałabym odetchnąć od polityki. (...) Mam pewien projekt z tyłu głowy, natomiast nie mam konkretnych planów. Pewne pomysły na siebie mam, ale żadne decyzje nie zapadły. Myślę, że polska polityka przez najbliższe cztery-pięć lat będzie tak dramatycznie jałowa i przykra, że mogę tylko współczuć dziennikarzom politycznym, którzy będą musieli się tym wszystkim zajmować - podsumowała w tym samym wywiadzie z Piotrem Grabarczykiem.
Wszystko zatem wskazuje na to, że o dziennikarce jeszcze nieraz usłyszymy.
Zobacz także: Hanna Lis spaceruje ulicami Warszawy
AR