"Pytanie na śniadanie": Hanna Lis o ciemnej stronie pracy w telewizji
- Nie wszytko jest chore, bo gdyby tak było, to bym tutaj nie siedziała dziś, ani ty - podkreśliła Hanna Lis zwracając się do Marzeny Rogalskiej.
- Ja myślę, że to jest tak, jak w każdej dużej korporacji, gdzie ścierają się różne interesy, interesiki, mocne charaktery. Plus to, że jesteśmy cały czas eksponowani w prasie kolorowej, w brukowcach - zdawała się delikatnie tłumaczyć medialne zamieszanie wokół swojej osoby Hanna Lis.
Co z tą Polską? Pyta Tomasz Lis! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku