Z potrzeby serca
Na scenie była w swoim żywiole.
- Aktorką zostałam z potrzeby serca – mówiła na łamach "Rzeczpospolitej".
Teatr był jej całym światem. Przed kamerami stawała wprawdzie chętnie, ale rzadko, bo filmowcy nie mieli szansy poznać się na jej talencie.
Na ekranie zadebiutowała w połowie lat 50. Pojawiła się w filmach „Godziny nadziei” i „Nikodem Dyzma”. Później często występowała w spektaklach telewizyjnych.