Obsesja szczupłej sylwetki
Przeraźliwie chude nogi, szczupłe ramiona i zapadnięte policzki - to efekt diety, jaką stosuje piosenkarka. Trudno nie zgodzić się z opinią, że jej sylwetka może sugerować chorobę i ma coraz mniej wspólnego ze zdrowym wyglądem.
- Problem osoby, która schudła i chce za wszelką cenę utrzymać wagę jest taki, że te osoby z lęku przed ponownym przytyciem zaczynają przyjmować głodowe porcje. Albo jedzą wybiórczo tylko dane produkty. Ich metabolizm dramatycznie wtedy zwalnia. W konsekwencji wystarczy, że raz zjedzą więcej, a tkanka tłuszczowa natychmiast zaczyna się odkładać - komentuje dla magazynu "Show" Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny.
Wygląda na to, że gwiazda mogła wpaść w taką samo-nakręcającą się spiralę. A konsekwencje podobnego działania są bardzo niebezpieczne.