Mało kto ją rozpoznaje
Taka diametralana zmiana wizerunku ma swoje wady i zalety.
- Ta fryzura mnie nie cieszy, gdy umieram z gorąca w rozgrzanym chorwackim kamieniołomie, ale taka transformacja jest cudowną sprawą. Ma to także drugi wymiar - przed zdjęciami patrzę w lustro i nie poznaję siebie, a po nich mogę wyjść na ulicę i nikt nie wie, kim jestem! - dodała.