Dlaczego zmieniła zdanie?
W najnowszym wywiadzie z Magdą Gessler dla "Tele Tygodnia" czytamy, że nie zamierza porzucać Polski. Choć o propozycji z hiszpańskiej telewizji mówi z uznaniem, to podkreśla, że bardziej potrzebna jest w ojczyźnie.
- Obecnie moim priorytetem jest praca związana z programami "Kuchenne rewolucje" i "Masterchef". "Kuchenne..." to dla mnie więcej niż show, to filozofia pomagania ludziom i poważna misja, którą mam do spełnienia. Wciąż przekonuję się, jak bardzo jest ten program w Polsce potrzebny i choć skutecznie zmieniamy oblicze polskich restauracji, to sporo jeszcze zostało do zrobienia - stwierdza kulinarna gwiazda.
Nie kryje jednak, że oferta hiszpańskiego "Piekielnego hotelu" była kusząca i jest dla niej powodem do dumy.
- Propozycja Hiszpanów była ciekawa, przemyślana i inspirująca. Odczuwam satysfakcję myśląc o tym, jak moja praca postrzegana jest na świecie. Cieszę się, że apetyt na Magdę Gessler stale rośnie, nie tylko w Polsce - zaznacza.