Nieudana reaktywacja
Zaledwie rok później postanowiono reaktywować Fun Factory, ale z zupełni nowym składem. Zamiast dobrze znanych twarzy, w teledyskach pojawiły się głodni sławy wokaliści: Annett Möller i dwóch raperów T-Roc i Al Walser. Jak się później okazało, piosenkarka miała jedynie "ładnie wyglądać". Głosu użyczała jej Lian Ross.
W 1999 roku grupa wydała album "Next Generation", który sprzedał się w 100 tys. egzemplarzach. Jednak muzyka, którą tworzyli nowi członkowie, znacząco odbiegała od tego, co przez kilka lat serwował Fun Factory. Połączenie reggae, popu i hip-hopu nie wszystkim przypadło do gustu. Takie utwory jak "Sha-la-la-la-la", "Party with Fun Factory" i " Fun Factory's Millennium Theme" szybko zostały zapomniane.
Mimo wielu poniesionych porażek grupa zdecydowała się nagrać jeszcze jedną płytę. Niestety, fani skrytykowali ich twórczość, nie pozostawiając na nich suchej nitki. To sprawiło, że Fun Factory po raz kolejny został rozwiązany i zniknął z branży muzycznej.