Duży zgrzyt
Duża rysa na jego wizerunku pojawiła się w momencie, gdy pochwalił się na Facebooku narodzinami syna i podziękował praskiemu szpitalowi za pomoc. Początkowo reagował na gratulacje fanów i dziękował za ciepłe słowa. Później jednak przestał, argumentując słowami, że to za bardzo podnieci redaktorki portali plotkarskich. Na tym się jednak nie skończyło. Gdy jego reakcję skrytykował jeden z satyrycznych portali, "Vogule Poland", dziennikarz ostro zaatakował redaktora naczelnego, nie tylko ujawniając imię i nazwisko oraz prywatne zdjęcia, ale wyszydzając też orientację seksualną. Internauci szybko skrytykowali goi nazwali homofobem, a niesmaczna słowna przepychanka przybrała na sile. Chajzer ostatecznie publicznie przeprosił "Vogule Poland" i zapowiedział, że chce się spotkać z redaktorem naczelnym w bardziej sprzyjającej atmosferze.