Nadmiar obowiązków odbił się na zdrowiu
Urbańska nieraz pokazała już, że jest perfekcjonistką i pracowała nad kolejnymi projektami ponad swoje siły. Gra w spektaklach Teatru Buffo, gra w serialu, telewizyjne rewie, koncerty, a także praca nad autorską marką odzieżową Muses i prowadzenie firmy oprócz sukcesów i satysfakcji przyniosły także mało przyjemne skutki.
Organizm w końcu zaczął się buntować przeciwko tak dużemu wysiłkowi. Na początku kwietnia, przed spektaklem "Legalna blondynka" w krakowskim teatrze Variete aktorka zasłabła i trafiła do szpitala. Chociaż obiecywała mężowi, że będzie o siebie dbać, na obietnicach się skończyło.