Romanse na planie
Kiedy pracowała na planie „Janosika”, pojawiła się plotka, że z Markiem Perepeczką łączy ją coś więcej niż przyjaźń. Oni oboje jednak stanowczo temu zaprzeczali.
- On był przyjacielem mojego męża, bronił mnie przed pomysłami innych panów. To była porządna przyjaźń – mówiła w "Pytaniu na śniadanie".
To właśnie Perepeczko przedstawił ją Olgierdowi Roycewiczowi – mężczyźnie, dla którego Lemańska straciła głowę. Zaczęli nawet planować ślub.
- Ale mój nowo poznany narzeczony nagle wyjechał do USA, nic mi o tym nie mówiąc. Z samolotu wysłał list przez stewardessę, że wyjeżdża na stałe i chce, abym do niego przyjechała – opowiadała w "Na żywo". I wreszcie, po dwóch latach zdecydowała się do niego dołączyć.