Dieta? To nie dla niej
A przejmuje się pani upływającym czasem?
E.D.: Zawsze pamiętam, w którym roku się urodziłam, a nie ile mam lat. Jakoś tak nie liczę i nie zatrzymuję się nad tym. Będzie, co ma być. Myślę, że mam dobre geny. Nie ważę każdego listka sałaty. Przyjęłam mądrą zasadę, żeby wypełnić lodówkę sensownymi i zjadliwymi rzeczami, mieć w domu to, co jest zdrowe do jedzenia. Gdy jesteś głodny, to jesz zdrowe rzeczy i masz problem z głowy. I ja się tego trzymam.
Kosmetyki, które działają jak botoks! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku