Eric Dane po latach. Przystojniak z "Chirurgów" sporo się zmienił
GALERIA
Eric Dane to jeden z największych przystojniaków wśród gwiazd popularnego serialu „Chirurdzy”. Gdy dołączył do obsady tej przebojowej produkcji, zauroczył widzów rolą chirurga plastycznego, Marka Sloana. Z szelmowskim uśmiechem łamał serca serialowych koleżanek, a przy okazji wzmacniał swoją pozycję obiektu westchnień widzek. Niewątpliwie, to on obok Patricka Dempseya robił największe wrażenie na ekranie. Zobaczcie, jak dziś wygląda słynny telewizyjny doktor.
Eric Dane - serialowy przystojniak
Dane dołączył do "Chirurgów" w 2006 r. i szybko zaskarbił sympatię w roli przystojnego, odrobinę łobuzerskiego lekarza chirurgii plastycznej. Przygodę z "Grey’s Anatomy" zaczął od gościnnych występów podczas trwania drugiego sezonu serialu. Jego pojawienie się (szczególnie pamiętna scena wyjścia spod prysznica w samym ręczniku) wywoływało falę tak pozytywnych reakcji ze strony wiernych widzów, że zapewniło mu to stałe miejsce na planie „Chirurgów”, począwszy od III sezonu (i oczywiście odpowiednią dozę rozbieranych scen).
Eric Dane - zawsze w świetnej formie
Mimo ogromnej popularności serialu postanowił w 2012 r. opuścić "Chirurgów". Niemniej nie ma wątpliwości, że to w dużej mierze telewizyjna produkcja wylansowała go na ekranowe ciacho. Długo nie dziwił też fakt, że uganiali się za nim paparazzi. Zwłaszcza, że mogli go nieraz przyłapać prezentującego imponującą sylwetkę, ale już w zupełnie niezobowiązujących sytuacjach.
Eric Dane po latach
Dziś fanom serialu zapewne trudno uwierzyć, że od odejścia dra Sloane’a minęło już praktycznie 8 lat. Sam aktor, choć nie brakuje mu propozycji zawodowych, nie gości już tak często w kolorowej prasie.
Eric Dane sporo się zmienił
Zdjęcia szpakowatego przystojniaka wciąż raz po raz pojawiają się w mediach, choć mogą zaskoczyć zauroczone fanki. Eric Dane wciąż jest w świetnej formie, ale coraz bardziej siwych włosów nie da się już ukryć. Dziś w ukrywającym się pod bujną czupryną i zarostem aktorze niełatwo rozpoznać przystojnego Sloane’a. A wy co sądzicie, bardzo się zmienił?