Kobieco
Szostak w studiu zasiadła otoczona przez panów. Dwóch wystąpiło w granatowych garniturach - to kolor, który jest od kilku sezonów hitem. Trzeci z mężczyzn, współprowadzący, czyli Krzysztof Wanio, zaskoczył oryginalnym, bo bordowym zestawem. Kolorystycznie idealnie pasował do Szostak.
Jej długa suknia, która zasłaniała nogi okazała się strzałem w dziesiątkę - dziennikarka siedziała na dość niskim fotelu, więc mini mogła okazać się kłopotliwa.