O mało nie odrzucił roli Ala...
Po paru pomniejszych filmowych występach O'Neillowi zaproponowano wreszcie rolę, która wyniosła go na sam szczyt i uczyniła z niego jednego z najpopularniejszych aktorów serialowych.
- Poleciałem samolotem na przesłuchanie do Los Angeles. Zaproszono mnie na kolejny casting, ale niezbyt mi się to uśmiechało. Całe to latanie tam i z powrotem działało mi na nerwy. Dałem swojej dziewczynie Cathy scenariusz i poprosiłem o radę. Kiedy przy czytaniu zaczęła chichotać, zrozumiałem, że muszę wziąć w tym udział. Poleciałem do LA... i dostałem rolę.