Nikolaj Pusznikow
Mieszkałeś z rodziną na Ukrainie zaledwie 100 kilometrów od frontu. Twój ojciec pomaga żołnierzom, zawozi im jedzenie. Nie przyszło ci do głowy, żeby walczyć i bronić swój kraj? Jesteś młodym, zdolnym i zdrowym mężczyzną... - zaczęła dziennikarka.
Ja mam dużo kolegów, rodziny z Rosji. Trzymamy się razem. Polityka nie jest w nas - odparł tancerz.
Kalczyńska jednak nie zamierzała odpuszczać.