"Wyglądaliśmy trochę jak Flip i Flap"
Ich pierwsze spotkanie nie należało do najbardziej udanych, ponieważ Szaciłło bardzo przeżywał w tym czasie rozwód z Moniką. Prasa zabiegała jednak o komentarz Macieja w sprawie rozstania z aktorką. Zgodził się udzielić wywiadu tylko dla jednego czasopisma.
- Pamiętam, że Maciek zgodził się na wywiad do mojego magazynu od razu. Pojechałam do niego bez makijażu, w szarej, wyciągniętej bluzie, w nieciekawym okresie w swoim życiu. Na samym początku wyglądaliśmy trochę jak Flip i Flap. Był to proces. Ja ważyłam 83 kg, Maciek 64. Maćka umysł zawiesił się na mojej tuszy. Było to coś, czego nie doświadczyliśmy do tej pory - mówiła Karolina.
- Wielu dziennikarzy do mnie dzwoniło. Zawsze mówiłem nie, bo to były moje sprawy prywatne, którymi nie chciałem się dzielić. Jednak, jak Karolina zadzwoniła, to coś takiego się stało. Spotkaliśmy się dwie godziny później. To był dla mnie dziwny impuls. Z jednej strony patrząc na Karolinę, była wtedy zdecydowanie grubsza, ja byłem przyzwyczajony do szczuplejszych partnerek - dodał Maciej.
- Nie podobają ci się grubsze kobiety? - zareagowała Dorota Wellman.
- Dorotko, bardzo cię lubię, ale jeśli miałbym wybrać sobie życiową partnerkę, to wolałbym szczuplejszą. Bo sam jestem raczej chudy - odparł.