Pijackie wybryki
- Po nieprzerwanej serii sesji filmowych Jonathan Rhys Meyers udał się na leczenie odwykowe. Czuł, że potrzebna jest mu przerwa, aby podtrzymać proces leczenia - mówiła w jednym z oficjalnych oświadczeniu rzeczniczka aktora.
W trakcie swojej kariery gwiazdor kilkukrotnie udawał się na odwyk. Niestety, bez pozytywnych skutków. Meyers wiele razy aresztowany był za pijackie wybryki m.in na lotniskach w Dublinie i Paryżu. W przypadku incydentu w stolicy Francji, sprawa zakończyła się w sądzie. Co się wydarzyło?
Aktor, który wypił zdecydowanie za dużo, wpadł w szał i uderzył kelnera. Pracownik restauracji natychmiast wezwał policję, jednak na widok funkcjonariuszy Meyers wściekł się jeszcze bardziej, prowokując ich do bójki. "Chcecie mnie uderzyć? No chcecie? Uderzcie mnie!", wykrzykiwał. Policjanci przewieźli skutego kajdankami gwiazdora na pobliski komisariat, skąd wypuścili go po kilku godzinach.
To jednak nie koniec jego ekscesów!