Poważne decyzje
Rok później byli już po ślubie. Z czasem aktor nie przestał zachwycać się swoją żoną.
- Pierwsze fascynacje, zauroczenia mijają. Miłość staje się akceptacją. Widzę coraz więcej piękna w mojej żonie. Uosabia mądrą kobiecość. Jest ostoją spokoju, a jednocześnie ma w sobie potrzebę niezależności. Świadomość, że jest ktoś, kto może mnie kochać bez fałszu, bardzo stabilizuje człowieka - wyznał artysta w rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco".