Okrągły jubileusz Doroty Stalińskiej
Teraz jej głowę zaprzątają zupełnie inne sprawy.
- W Fundacji pracy bez liku. Zalewają mnie listy od ludzi proszących o pomoc, opisujących swoje dramaty i dramatycznie trudne życiowe sytuacje... Listy ofiar wypadków pozostawionych samym sobie, bez środków do życia i na rehabilitację... Wszyscy potrzebują pieniędzy. Ale zorganizować pieniądze, pozyskać fundusze, które pozwoliłyby tym ludziom pomóc, nie jest niestety łatwo.