Na budowie zostało pięć par
Uczestnicy nie ukrywają, że z tygodnia na tydzień coraz trudniej wskazywać im pary, które ich zdaniem powinny pożegnać się z show. Starają się więc nie wchodzić w konflikty i jak najlepiej wykonywać zadania przydzielone przez kierownika Wiesia. Tym razem mobilizacja była jeszcze większa, ponieważ liderzy, Ewa i Robert, musieli wskazać najmniej przykładające się do pracy osoby.