Sąd wielkich filmowców
Te przestoje oczywiście spowodowały, że niektórzy aktorzy wykruszyli się z ekipy. Kilku z nich zmarło, kilku nie chciało grać. Joanna Pacuła (na zdjęciu) wyjechała do Paryża i postanowiła nie wracać do kraju. Zastąpiono ją więc Haliną Rowicką. Niemałe zamieszanie wywołała Joanna Szczepkowska, która postanowiła zrezygnować z gry.
- Zerwałam umowę. To były lata 80. Nie mogłam wystąpić w filmie komentującym współczesność, nie wiedząc do końca, kogo mam grać i jakie słowa przyjdzie mi mówić* – tłumaczyła w „Gali”. *- Nie zapomnę tego sądu wielkich filmowców nade mną.
Kawalerowicz, Toeplitz i Łomnicki zażądali, aby Szczepkowska zapłaciła karę.
- A ja im na to, że i tak nie mam pieniędzy i mogę co najwyżej odsiedzieć to w więzieniu – kwitowała.