Symboliczny tytuł
Pierwotnie serial, noszący roboczy tytuł „22 lipca”, powstający na zamówienie ludzi „z góry”, opowiadać miał o sukcesach PRL-u. Ale scenarzyści, Andrzej Mularczyk i Jerzy Janicki, nie zamierzali przestrzegać wytycznych i zrobili wszystko po swojemu. Co oczywiście wyszło tylko produkcji na dobre. Zmienili nawet tytuł.
– Serial nazwaliśmy „Dom”, ponieważ w naszym zamierzeniu przez opowieść o kamienicy chcieliśmy opowiedzieć o Warszawie, a poprzez Warszawę o Polsce – opowiadał Janicki w „Życiu Warszawy”.
- Nasz dom stał się pryzmatem, przez który wszystko widać. Tytuł można więc uznać za symboliczny.